Fajnie jest zacząć dzień od ćwiczeń, od razu wstępuje w człowieka nowy, energetyczny duch.
Dzisiaj po rozgrzewce na orbitreku, przez pół godziny katowałam swoje mięśnie brzucha, a potem pracowałam na maszynach nad moimi pleckami, cały czas tęsknie spoglądając na bieżnię.
Raz kozie śmierć - pomyślałam i na koniec wlazłam na bieżnię.
Nie powiem, odbyło się to z pewną taką nieśmiałością, ale co tam, nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała...
Tym razem jednak, ustawiłam sobie program delikatnie; na 7 km/h, oczywiście bez interwałów. Powolutku i stałym tempem przetruchtałam 3,5 km bez bólu, więc jest nadzieja.
Postanowiłam bowiem nie chojraczyć i raczej nastawić się na dystans, niż na szybkość. W końcu nie staję do wyścigu, tylko chcę poprawić kondycję, aby wystartować za chwilę w plenerze na moich ulubionych leśnych ścieżkach i sprawić sobie przyjemność.
Bieganie to jeden z moich nałogów i gdybym musiała z niego zrezygnować, byłoby mi smutno.
Kiedy biegam, czuję się zrelaksowana, mimo, że czasami pot mi kapie z czoła. Mam wówczas wrażenie, że nagle wchodzę w inny wymiar, gdzie istnieję tylko ja, a czas jest odmierzany przez mój miarowy krok. To niepowtarzalne uczucie...
Mogę więc powiedzieć, że z dzisiejszego pobytu w klubie, czuję się w pełni usatysfakcjonowana, tym bardziej, że zakończył się on pobytem w saunie.
.........................................................................................
Menu na dzisiaj:
I śniadanie:
- kawa zbożowa z mlekiem
- pestki moreli
- kanapka razowego chleba z żółtym serem i sałatą
II śniadanie:
- kawa z mlekiem i cukrem
- truskawki z jogurtem
Sok z 4 cytryn
Obiad:
- zupa selerowa posypana pestkami dyni
Podwieczorek:
- sok z marchwi
Kolacja:
- ciecierzyca z cukinią, cebulą, papryką i pieczarkami
............................................................................................
Osiagniecia:
- 20 dzień bez słodyczy
- przetruchtane 3 km
.....................................................................................
Seria ćwiczeń na mięśnie brzucha na domowym dywanie.
Gwarantuję, że po takich dwóch seriach, w których każde z ćwiczeń to 12 powtórzeń , można poczuć, że się ma mięśnie w okolicach pasa!
1. Dla szczupłej talii:
- Kładziemy się na plecach opierając prawą kostkę o lewe kolano.
- Lewą rękę podkładamy pod głowę, a prawą prostujemy wzdłuż ciała.
- Podnosimy lewy łokieć w stronę prawego kolana.
- Wracamy do pozycji wyjściowej.
- W jednej serii, powtarzamy ćwiczenie 12 razy na obie strony ciała.
2. Dla płaskiego brzuszka
- Kładziemy się na plecach opierając lewą pietę o palce prawej stopy.
- Lewą dłoń podkładamy pod kark.
- Prawa dłonią unosimy do góry ciężarek, albo butelkę z wodą.
- Napinamy mięśnie brzucha i w tej pozycji unosimy z podłogi tylko ramiona.
- Staramy się wytrzymać kilka sekund nim wrócimy do leżenia.
- W jednej serii, powtarzamy ćwiczenie 12 razy na obie strony ciała.
3.Żeby osunąć wałeczki z bioder i wyszczuplić tułów
- Kładziemy się na prawym boku i prostujemy. stopy, jednocześnie napinając pośladki i wciągając brzuch.
- Głowę opieramy na wyciągniętym ramieniu.
- W celu utrzymania równowagi, podpieramy się lewą ręką z przodu.
- Lewą nogę unosimy do góry do momentu, aż poczujemy napięcie mięśni skośnych brzucha.
- W tej pozycji wytrzymujemy kilka sekund.
- Ważne aby nie zginać nóg i aby trzymać je w jednej płaszczyźnie z resztą ciała.
- W jednej serii, powtarzamy ćwiczenie 12 razy na obie strony ciała.
4. Spłaszczamy dalej brzuszek
- Kładziemy się na plecach z ugiętymi nogami.
- Kolana rozstawiamy na szerokość bioder.
- Robimy wydech, napinamy i wciągamy brzuch, jednocześnie przyciągając lewe kolano ponad biodrami do tułowia pod kątem 90 stopni.
- Przy kolejnym wydechu podnosimy głowę i ramiona z podłogi.
- Wyciągamy prawą rękę do kolana lewej nogi.
- prawą nogę prostujemy ponad podłogą z następnym wydechem.
- Wracamy do pozycji wyjściowej.
- Oddech w tym ćwiczeniu jest bardzo ważny, w zadnym wypadku nie powinno się go wstrzymywać.
- Ćwiczenie wykonujemy naprzemiennie na obie strony po 12 razy.
5. Ostatnia tortura brzuszka :)
- Siadamy na podłodze z wyprostowanymi nogami.
- Ręce wyciągamy przed siebie.
- Powoli i płynnie opuszczamy plecy na podłogę, wyciągając ręce za głowę.
- Robimy wydech i wracamy do pozycji wyjściowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz