czwartek, 5 marca 2015

KALORYFER NA LATO

Fajnie jest zacząć dzień od ćwiczeń, od razu wstępuje w człowieka nowy, energetyczny duch.
Dzisiaj po rozgrzewce na orbitreku, przez pół godziny katowałam swoje mięśnie brzucha, a potem pracowałam na maszynach nad moimi pleckami, cały czas tęsknie spoglądając na bieżnię.
Raz kozie śmierć - pomyślałam i na koniec wlazłam na bieżnię.
Nie powiem, odbyło się to z pewną taką nieśmiałością, ale co tam, nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała...
Tym razem jednak, ustawiłam sobie program delikatnie; na 7 km/h, oczywiście bez interwałów. Powolutku i stałym tempem przetruchtałam  3,5 km bez bólu, więc jest nadzieja.
Postanowiłam bowiem nie chojraczyć i raczej nastawić się na dystans, niż na szybkość. W końcu nie staję do wyścigu, tylko chcę poprawić kondycję, aby wystartować za chwilę w plenerze na moich ulubionych leśnych ścieżkach i sprawić sobie przyjemność.
Bieganie to jeden z moich nałogów i gdybym musiała z niego zrezygnować, byłoby mi smutno.
Kiedy biegam, czuję się zrelaksowana, mimo, że czasami pot mi kapie z czoła. Mam wówczas wrażenie, że nagle wchodzę w inny wymiar, gdzie istnieję tylko ja, a czas jest odmierzany przez mój miarowy krok. To niepowtarzalne uczucie...
Mogę więc powiedzieć, że z dzisiejszego pobytu w klubie, czuję się w pełni usatysfakcjonowana, tym bardziej, że zakończył się on pobytem w saunie.
.........................................................................................

Menu na dzisiaj:

I śniadanie:
  • kawa zbożowa z mlekiem
  • pestki moreli
  • kanapka razowego chleba z żółtym serem i sałatą
II śniadanie:
  • kawa z mlekiem i cukrem
  • truskawki z jogurtem
Sok z 4 cytryn

Obiad:
  • zupa selerowa posypana pestkami dyni
Podwieczorek:
  • sok z marchwi
Kolacja:
  • ciecierzyca z cukinią, cebulą, papryką i pieczarkami
............................................................................................
Osiagniecia:
  • 20 dzień bez słodyczy
  • przetruchtane 3 km
.....................................................................................
Seria ćwiczeń na mięśnie brzucha na domowym dywanie.

Gwarantuję, że po takich dwóch seriach, w których każde z ćwiczeń to 12 powtórzeń , można poczuć, że się ma mięśnie w okolicach pasa!

1. Dla szczupłej talii:

  • Kładziemy się na plecach opierając prawą kostkę o lewe kolano.
  • Lewą rękę podkładamy pod głowę, a prawą prostujemy wzdłuż ciała.
  • Podnosimy lewy łokieć w stronę prawego kolana.
  • Wracamy do pozycji wyjściowej.
  • W jednej serii, powtarzamy ćwiczenie 12 razy na obie strony ciała.

2. Dla płaskiego brzuszka
  • Kładziemy się na plecach opierając lewą pietę o palce prawej stopy.
  • Lewą dłoń podkładamy pod kark.
  • Prawa dłonią unosimy do góry ciężarek, albo butelkę z wodą.
  • Napinamy mięśnie brzucha i w tej pozycji unosimy z podłogi tylko ramiona.
  • Staramy się wytrzymać kilka sekund nim wrócimy do leżenia.
  • W jednej serii, powtarzamy ćwiczenie 12 razy na obie strony ciała.


3.Żeby osunąć wałeczki z bioder i wyszczuplić tułów


  • Kładziemy się na prawym boku i prostujemy. stopy, jednocześnie napinając pośladki i wciągając brzuch.
  • Głowę opieramy na wyciągniętym ramieniu.
  • W celu utrzymania równowagi, podpieramy się lewą ręką z przodu.
  • Lewą nogę unosimy do góry do momentu, aż poczujemy napięcie mięśni skośnych brzucha.
  • W tej pozycji wytrzymujemy kilka sekund.
  • Ważne aby nie zginać nóg i aby trzymać je w jednej płaszczyźnie z resztą ciała.
  • W jednej serii, powtarzamy ćwiczenie 12 razy na obie strony ciała.


4. Spłaszczamy dalej brzuszek


  • Kładziemy się na plecach z ugiętymi nogami.
  • Kolana rozstawiamy na szerokość bioder.
  • Robimy wydech, napinamy i wciągamy brzuch, jednocześnie przyciągając lewe kolano ponad biodrami do tułowia pod kątem 90 stopni.
  • Przy kolejnym wydechu podnosimy głowę i ramiona z podłogi.
  • Wyciągamy prawą rękę do kolana lewej nogi.
  • prawą nogę prostujemy ponad podłogą z następnym wydechem.
  • Wracamy do pozycji wyjściowej.
  • Oddech w tym ćwiczeniu jest bardzo ważny, w zadnym wypadku nie powinno się go wstrzymywać.
  • Ćwiczenie wykonujemy naprzemiennie na obie strony po 12 razy.


5. Ostatnia tortura brzuszka :)
  • Siadamy na podłodze z wyprostowanymi nogami.
  • Ręce wyciągamy przed siebie.
  • Powoli i płynnie opuszczamy plecy na podłogę, wyciągając ręce za głowę.
  • Robimy wydech i wracamy do pozycji wyjściowej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz